Pewnie zastanawiacie się się dlaczego akurat Bieg Puchacza a nie np. Bieg Dzika czy Bieg Lisa?

Wiąże sie z tym bardzo ciekawa historia scisle związana z Barlinkiem i pewnymi wydarzeniami które miały miejsce, a które obiły sie szerokim echem w mediach, także tych ogólnopolskich.

Pewnego wrześniowego dnia 2020 roku zarządca plaży miejskiej pan Marek Kurkiewicz zobaczył w wodzie jez. Barlinek walczącego o życie ptaka. Czym prędzej ruszył mu z pomocą i wyciągnął z jeziora. Jakież było jego zdziwienie gdy okazało się, że jest to bardzo rzadki, podlegający ścisłej ochronie Puchacz. Niezwłocznie powiadomione zostały odpowiednie służby. Ptaka przewieziono do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Szczecinie. Na szczęcie okazało się, że Puchacz nie miał jakichś większych obrażeń, był tylko mocno wychłodzony i wygłodzony. Po dwóch miesiącach rehabilitacji ptak szczęśliwie cały i zdrowy powrócił do swojego domu, czyli do lasu Puszczy Barlineckiej.

Żeby w jakiś sposób upamiętnić to szczególne, szczęśliwie zakończone wydarzenie postanowiliśmy nazwać nasz cykl biegów „Biegiem Puchacza” 🙂 Należy jeszcze nadmienić, że ten uratowany Puchacz, jest prawdopodobnie jedynym przedstawicielem gatunku na tym obszarze. W całej Polsce populacja Puchacza jest szacowana tylko na około 250 par.

Zdjęcia dzięki Barlinek24.pl


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder